Lewicowo.pl – Portal poświęcony polskiej lewicy demokratycznej, patriotycznej i niekomunistycznej

Logo Lewicowo

Ludzie

Tadeusz Czajkowski: Kwestia robotnicza w działalności pisarskiej Ludwika Krzywickiego [1938]

Z tą chwilą Krzywicki uważa za swój obowiązek znowu uderzyć na alarm, pobudzić sumienia ludzkie. Sytuacja staje się bowiem wręcz tragiczna w skutkach: oto „świat robigroszów namacalnie przed tłumami pracującymi wykazuje niemoc Państwa Polskiego lub rzuca podejrzenie, iż to państwo poważnie nie bierze własnych swoich zobowiązań. A tym samym zabija w nich, tak ważną ze stanowiska interesów państwa, wiarę w Polskę Niepodległą, w zasady praworządności”. Czytaj dalej →

Kazimierz Czapiński: Kautsky vs. Trocki

Komuna Paryska zniosła wojsko stałe; usunęła policję polityczną; oparła swój ustrój na głosowaniu powszechnym itd., podczas gdy bolszewizm stworzył potęgę armii, zaprowadził samodzierżawie policyjnej czerezwyczajki i zamiast powszechnego głosowania przeprowadził rządy kliki. Przez pewien czas te rządy kliki były usprawiedliwiane tym, że Rosja znajduje się w stadium „przejściowym” do socjalizmu; skoro jednak z bezpośredniego przejścia do socjalizmu zrezygnowano i wprowadzono „nowy kurs” – jakież więc mają usprawiedliwienie te rządy oligarchów i terror. Przestają więc być zjawiskiem „przejściowym” i stają się zwykłym despotyzmem. Czytaj dalej →

Leonard Dubacki: Józef Piłsudski – działacz Polskiej Partii Socjalistycznej

Po raz pierwszy uczestniczył, jako delegat PPS, w Międzynarodowym Kongresie Socjalistycznym w Londynie. Przed otwarciem obrad, w rozmowie z W. Liebknechtem, podczas obiadu, przedstawiając treść wniosku polskiej delegacji dotyczącego zagadnienia niepodległości Polski, wzniósł toast: „Noch ist Polen nicht verloren” (Jeszcze Polska nie zginęła). W nawiązaniu do wniosku polskiego Kongres przyjął pamiętną zasadę, że „przyznaje każdej narodowości pełne prawo stanowienia o swoim losie”. Czytaj dalej →

Remigiusz Okraska: Folklor i awangarda [Jędrzej Cierniak]

Wielkie widowiska, z masowym udziałem widzów-aktorów, oznaczały nie tylko odrzucenie naśladownictwa schematycznych ram teatru zawodowego. Przede wszystkim wyrażały idee emancypacyjne i demokratyczne – lud przestawał być biernym odbiorcą, a stawał się równouprawnionym współtwórcą. Masy ludowe w teatrze Cierniaka wchodziły na scenę nie tylko dosłownie, lecz także w wymiarze symbolicznym, wkraczały w życie publiczne, zrzucając jarzmo wielowiekowej pańszczyzny i późniejszego traktowania jako obywateli drugiej kategorii. Tak pomyślany teatr dawał ludowi poczucie siły i własnej wartości. Czytaj dalej →

Stanisław Posner: Dzieje Andrzeja Struga [1926]

Polska musi być, tak jak musi być maszyna, którą składamy. Trzeba tysiąc zrobić kółek i tysiąc założyć muterek. Trzeba dzień i noc borykać się z twardym metalem, ze złym drzewem, z brakiem paliwa, ze starym majstrem, któremu się nie spieszy, z dewotem, który woła na pacierz, aż maszyna stanie. Umiemy przecie złożyć pług i kosiarkę i samą nawet lokomotywę. Będzie Polska! Musi być Polska. Nikt się strzelać nie uczył. W żadnym wojsku nie byli. Zdobyli skądś „spluwy” i nagle – wojsko. Musztra, Piątki. Wydział bojowy. Czytaj dalej →

Ksawery Pruszyński: Dwaj ludzie [1943]

Polacy, którzy wyobrażali sobie, że najgorszy los czeka w więzieniu sowieckim księcia, właściciela ziemskiego, księdza, dygnitarza Ozonu czy bankiera, dziwili się, że do pierwszych aresztowanych i najtrudniej wypuszczanych należeli, prócz konspiratorów, właśnie ludzie lewicy. Los odszczepieńców był najgorszy. Alter i Ehrlich byli w Moskwie znani dziesięciokroć lepiej, niż wszyscy Radziwiłłowie, Sławkowie, Dmowscy. Jeśli robociarz żydowski nie był komunistą, to dlatego, że mu Alter i Ehrlich umieli wytłumaczyć, że zorza jaka świta na Wschodzie, nie jest zorzą prawdziwego socjalizmu, że ludzie, co przyszli po Leninie, podadzą rękę faszyzmowi. Czytaj dalej →

Stanisław Posner: Dr Józef Zieliński [1927]

Istotnie dawał pracy swej nie tylko olbrzymią wiedzę, zdobytą we Francji i doświadczenie całego życia, ale dawał szlachetne serce, zawsze czułe na nędzę i wyzysk robotnika. Klasa robotnicza nie domyśla się wcale, ile w dziedzinie zapoczątkowań Ministerstwa Pracy w dziedzinie obrony jej życia w fabryce – zawdzięcza temu skromnemu działaczowi naukowemu! Czytaj dalej →

Marian Romaniuk: Antoni Mikołaj Pajdak (1894-1988)

Prawnik, legionista, działacz PPS, jeden z przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, zastępca Delegata Rządu na Kraj, aresztowany podstępnie przez funkcjonariuszy NKWD, więzień Łubianki i łagrów syberyjskich; opozycjonista, zaangażowany w działalność publiczną na rzecz swobód obywatelskich; współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników i Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Czytaj dalej →

Piotr Kuligowski: Abramowski a anarchizm

Krytyka „państwowego socjalizmu”, nawoływanie do bojkotu struktur i instytucji państwa czy afirmacja oddolnej, samodzielnej organizacji społecznej – wszystko to zdaje się go zbliżać do anarchizmu sensu stricte. Wydaje się jednak, iż ukazywanie dorobku tego najbardziej bodaj oryginalnego myśliciela politycznego z Polski rodem w takim właśnie świetle, to nie tylko duże uproszczenie, ale wręcz przeinaczenie. To z kolei może wynikać z nieznajomości bądź niezrozumienia części jego tekstów, zwłaszcza z późniejszego okresu twórczości. Czytaj dalej →

Wiera Machajska: Życie i poglądy Wacława Machajskiego [1962]

Wywłaszczenie klasy kapitalistów nie oznacza wywłaszczenia całego społeczeństwa burżuazyjnego. Swym atakiem na fabrykanta socjalista w najmniejszej mierze nie dotyka płac jego dyrektora i inżyniera. Wszystkie dochody białych rączek pozostają nietykalne jako „płaca pracownika umysłowego”. Świat białych rączek pozostaje dysponentem dochodu narodowego, rozdzielanego w postaci solidnych honorariów pracowników umysłowych. Dochód ten dzięki własności rodzinnej i rodzinnemu ustrojowi życia zostaje zachowany dla potomstwa tych pracowników umysłowych. Czytaj dalej →

Adam Próchnik: Ze wspomnień o Daszyńskim [1936]

Było mi danym później wiele razy w życiu zetknąć się z robotnikami mówiącymi o swych przywódcach. Tendencji do ubóstwienia wodzów nigdy nie zauważyłem. Robotnik mówi o nich raczej z przesadnym krytycyzmem, rzadziej z uznaniem. Robotnik jest surowym sędzią. Takich słów, jakie słyszałem wtedy od robotników o Daszyńskim, nigdy o nikim nie słyszałem. Czytaj dalej →

Lidia Ciołkoszowa: Zapomniany pionier [Stanisław Barański]

„Kwestię niepodległości Polski i kwestię socjalną uważamy za nierozdzielne; niezależnie jedna od drugiej do rozstrzygnięcia za niemożliwe”. A więc oba dążenia nie związane mechanicznie, lecz zespolone w jednej syntetycznej całości; synteza ta stała się kamieniem węgielnym późniejszego programu paryskiego. Powyższy program „Gminy” ukazał się w pierwszym numerze założonego przez Barańskiego w Paryżu miesięcznika „Pobudka”, z dnia 25 stycznia 1889 roku. „Pobudka”, „czasopismo narodowo-socjalistyczne” wychodziło w czerwonej okładce z dużym białym orłem, na znak przekonań republikańskich – bez korony. Na okładce widniało hasło „Wolność – Równość – Niepodległość”, te same słowa, które w czasie ostatniej wojny stanowiły kryptonim PPS pod okupacją niemiecką. Czytaj dalej →

Stefan Żeromski: W sprawie Machajskiego [1911]

Gdyby żył w średniowieczu, założyłby był zakon lub sektę religijną. Dziś założył sektę społeczną. Przez całe życie był anachoretą, wygnańcem, ulegał ciągłemu prześladowaniu, schodził coraz niżej do ludu, aż do ostatniej granicy. Czytaj dalej →

Józef Tadeusz Mieszkowski: W "Robotniku" na Wareckiej

Te przyjacielskie rozmowy redakcyjnych towarzyszy z „Robotnika” w „Kokosie” przy kieliszku stały się dla mnie niewyczerpanym źródłem informacji, jakich nigdzie więcej usłyszeć bym nie mógł. Już wtedy odnosiłem wrażenie, że cechą wyróżniającą zespół „Robotnika” od zespołów innych dzienników stołecznych jest wyjątkowo liczny zastęp nieetatowych, czyli nie opłacanych współpracowników redakcji. Czytaj dalej →

Remigiusz Okraska: Sojusznicy czy pasożyty? [Jan Wacław Machajski]

Bardzo trafną nazwą zaproponowaną dla poglądów Machajskiego, jest „egalitarianizm” – doktryna dążąca do powszechnej równości, wbrew determinizmowi wyznaczanemu przez kapitał finansowy i symboliczny. Mimo przyprawionej Machajskiemu „gęby” ideologa lumpenproletariatu, gardzącego wykształceniem i pragnącego pognębić inteligencję, dążył on do czegoś zgoła przeciwnego. Czytaj dalej →

Tomasz Nocznicki: Przemówienie w sprawie zabójstwa prezydenta Narutowicza [1923]

Mam tutaj przed sobą proces Eligiusza Niewiadomskiego, proces napisany specjalnie ze stenogramu. Ów wielki bohater narodowy, jak napisano na jego pomniku, w obronie swojej nie miał nic do powiedzenia, tylko pluł na Polskę przez dwie godziny i za to został „bohaterem narodowym”. Kiedy przedtem, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, ludzie ginęli za Polskę, kiedy ginęli ludzie tej miary, co młodzieniaszek co do ciała, ale mąż wielki co do ducha, Stefan Okrzeja, który zginął na stokach cytadeli z okrzykiem: „Niech żyje niepodległa Polska”, to do tej pory nie jest uczczony grób jego i nikt nie znalazł się, kto by napisał na jego grobie „bohater narodowy”. Czytaj dalej →

Marian Romaniuk: Mieczysław Niedziałkowski (1893-1940)

Niedziałkowski odnosząc się do agresji niemieckiej na Polskę tak między innymi pisał: „Nie wywołaliśmy tej wojny i nie chcieliśmy jej. Została nam narzucona. Będzie to wojna o całe jutro świata. Są tylko dwie drogi rozwojowe: albo podporządkować się Trzeciej Rzeszy w jej planach hegemonii, albo złamanie tych planów i ocalenie zarazem wolności narodów, wolności ludów i wolności ludu. Weszliśmy na drogę drugą. To jest Polski dziejowy szlak”. Czytaj dalej →

Marian Romaniuk: Jędrzej Edward Moraczewski (1870-1944)

Choć sprawował władzę faktycznie na niewielkim obszarze Królestwa, części Śląska Cieszyńskiego i w Małopolsce Zachodniej, przyczynił się do powstania struktur wolnego państwa. Wiele pozytywów odnotować należy na polu socjalnym: wprowadził 8-godzinny dzień pracy, ubezpieczenia społeczne na wypadek choroby i bezrobocia, stworzył biura pośrednictwa pracy, a przede wszystkim ustalił najniższe płace i przeforsował ustawę o ochronie lokatorów. Czytaj dalej →

Marian Romaniuk: Jan Kwapiński (1885-1964)

Oponował przeciw wprowadzeniu do programu socjalistycznego hasła dyktatury proletariatu. Podczas gdy w połowie lat trzydziestych KPP wystąpiła z koncepcją frontu ludowego w Polsce, Kwapiński zdecydowanie ją odrzucił i podjął działania na rzecz frontu demokratycznego, obejmującego PPS, Komisję Centralną Związków Zawodowych, Stronnictwo Ludowe, ruch pracowniczy i lewicę sanacyjną. Czytaj dalej →

Gustaw Daniłowski: Henryk Władysław Baron [1924]

Przyznałem się otwarcie do wszystkich czynów, które mi akt oskarżenia zarzuca, aby złożyć wam, sędziowie, dowód, że polski rewolucjonista bez lęku stanie przed obliczem śmierci i wzgardę swą w oczy wam rzuci... Przyznałem się jeszcze dlatego, aby jedyni sojusznicy wasi, szpicle i zdrajcy, na próżno po judaszowski zarobek rękę wyciągali. Jestem członkiem organizacji bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej, co z dumą stwierdzam. Czytaj dalej →

← Starsze tekstyNowsze teksty →
↑ Wróć na górę