Stowarzyszenia uwzględniając podmiotowość i indywidualność człowieka, wytwarzają nowe formy własności i nową moralność, mentalność, psychikę. Rodzą spontaniczność, inicjatywę, współdziałanie, partnerstwo i solidarność; łączą indywidualizm z uspołecznieniem, kształtują człowieka samodzielnego, etycznego i solidarnego. Czytaj dalej →
Bolesław Limanowski już od lat dziewięćdziesiątych XIX stulecia stał się pewnego rodzaju legendą. Był też żywą tradycją okresu powstań, a równocześnie pionierem socjalizmu niepodległościowego. Jego żarliwy patriotyzm uznawali nawet przeciwnicy polityczni. Wiele zyskiwał poprzez bezkompromisową postawę, budując na niej przez dziesiątki lat autorytet moralny. Czytaj dalej →
Ta tendencja, przez cały XX wiek towarzysząca narodowi polskiemu, stawała się coraz bardziej abstrakcyjna. Tak być musiało, gdyż naturalną kuźnią praktyki społecznej była dla abramowszczyków spółdzielczość. Wraz z jej przetworzeniem przez komunistów w swoisty typ centralnego zarządzania państwowego – znikała symbioza idei i praktyki w tym nurcie społecznej myśli polskiej. Czytaj dalej →
Mówiąc, że chłop jest obywatelem, nie podważała jeszcze status quo. Ale głosząc hasła samodzielności tej warstwy, jej prawo do samostanowienia, hasła chłopskiej godności i niezależności, wymierzała policzek temu, co Marks nazwał „myślami klasy panującej”. Czytaj dalej →
W 2008 r. sto lat minęło od chwili, gdy na cmentarzu Péré Lachaisé w Paryżu został pochowany Walery Wróblewski, wybitny demokrata i socjalista, zasłużony bojownik o wolną Polskę i nowoczesną Europę. Czytaj dalej →
Józef Anastazy Mirecki, znany w historii jako Montwiłł-Mirecki, zanim został socjalistą i bohaterem narodowym, przeszedł dość złożoną drogę rozwoju ideowego. Czytaj dalej →
Doznał szoku, bo młodemu, żarliwemu humaniście przez moment zdawało się, że istotnie komunizm w radzieckiej prezentacji spowoduje, iż świat przewróci się wreszcie na lewy bok i przyniesie ludzkości pełnię szczęścia. I wtedy to na ideowym sztandarze Rysiewicza, obok krwistej czerwieni, pojawił się drugi jego płat: niepokalana biel polskości! Czytaj dalej →
Uderzała mnie w nim zawsze piękna symbioza patrioty i internacjonalisty. Socjalizm jest po prostu dla Ciołkosza równoznaczny z internacjonalizmem ludzi głęboko przywiązanych do swego kraju ojczystego. Czytaj dalej →
Żegnamy Cię, towarzyszu, słowami pieśni, która zagrzewała naród polski – tymi słowami: „Mówicie, żeśmy stumanieni, grozicie nam – wasz nadszedł kres. Idziemy w bój osamotnieni, do końca wierni PPS”. Czytaj dalej →
Przystępujemy do budowania wolnej, zjednoczonej i niepodległej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, z której my, lud polski, uczynić chcemy – i da Bóg uczynimy – krainę pokoju, ładu i powszechnej szczęśliwości. Nie pozwolimy, by w tej krwią i męką okupionej ojczyźnie naszej miał zapanować ucisk i krzywda. Czytaj dalej →
Nową miłością filozofa stał się antyinteligencki syndykalizm. Z Georgesem Sorelem łączyła Brzozowskiego apoteoza heroizmu proletariatu, połączenie ideału samorządności pracy z postulatem maksymalnej produktywności, krytyka pacyfistycznego i konsumpcyjnego etosu liberalnej burżuazji. Czytaj dalej →
W opinii jednych uchodził za „polskiego Robespierre’a”, za „szarą eminencję” Sejmu, inni widzieli w nim trybuna ludowego, człowieka niezłomnych zasad, uosobienie demokracji. Czytaj dalej →
Jeżeli przez „klasowość” mamy rozumieć negatywne stanowisko do kapitalizmu, to każda kooperatywa spożywców jest klasowa, bo samo jej założenie stanowi wyłom w kapitalizmie. Czytaj dalej →
Wiara w postęp, demokrację, niepodległość kraju, a wreszcie w socjalizm, nie odstępowała go od wczesnej młodości aż do późnej starości. Dawał temu świadectwo nie tylko w teorii, ale również w działaniu. Czytaj dalej →
Uważaliśmy, że komunizm jest sprzeczny z ideami socjalistycznymi, że niszczy wolność, demokrację, swobodę dyskusji i opozycji, szerzy terroryzm, prowadzi do masowego zniewolenia ludzi, do nędzy, a potem też do stworzenia wielkiego systemu pracy niewolniczej. Czytaj dalej →
To po prostu Mickiewicz: patriota – ale internacjonalista; chrześcijanin – ale antyklerykał; socjalista – ale wolnościowiec. My z Niego wszyscy. Czytaj dalej →
Ruch ludowy bez naukowego opracowania swych podstaw nie osiągnie tego, do czego dąży. Czas więc najwyższy podjąć pracę w tym kierunku – pisał w 1932 r. zaledwie 27-letni Stanisław Miłkowski. W ciągu kilku następnych lat stworzył jedną z najciekawszych doktryn ideowych w historii Polski. Czytaj dalej →
„Smutne, jak życie ludu, są też wszystkie niemal jego utwory, ale nie tym rozpłakanym smutkiem ckliwym, beznadziejnym, poza łzami z boleścią przebija w nich wszędzie przepowiednia końca niewoli, przebłyskują promienie jasnej, szczęśliwej przyszłości. I umiał on pogodzić z sobą ideały społeczne z ideałami nieszczęśliwego narodu polskiego, a obok czerwonego sztandaru, który płynie ponad trony, co niesie zemsty grom i ludów gniew – potężnie brzmi zapowiedź zmartwychwstania Polski...”. Czytaj dalej →