Lewicowo.pl – Portal poświęcony polskiej lewicy demokratycznej, patriotycznej i niekomunistycznej

Logo Lewicowo

Antyfaszyzm

Kazimierz Czapiński: Współczesny ruch robotniczy a oświata [1933]

Gdy w takim stanie jest kultura schyłkowej burżuazji, proletariat staje się spadkobiercą rzetelnej kultury i nosicielem nowych metod wychowawczych. Na miejsce klerykalizmu, nacjonalizmu, rasizmu, nienawiści i wojny stawia wielkie wartości ogólnoludzkie: hasło swobodnego rozwoju wszystkich jednostek ludzkich – w wolności i pokoju. W warunkach, któreśmy opisali, osiągnąć te cele można tylko w drodze złamania faszyzmu przez walkę klasową proletariatu, mas włościańskich i wszystkich innych warstw antykapitalistycznych. Stąd wielkie znaczenie naszych oświatowych organizacji socjalistycznych i naszych prac wychowawczych. Czytaj dalej →

Norbert Barlicki: Warszawa 18 września [1939]

Wszyscy bez reszty musimy się oddać dziełu obrony najważniejszych dóbr i wartości naszego bytu. Tak pojęła chwilę obecną PPS, tak ją zrozumiały Klasowe Związki Zawodowe, a wraz z nimi cały proletariat polski. Gdy zaszła potrzeba walki, organizacje te zjawiły się na arenie śmiertelnych zapasów i po prostu zajęły miejsce w szeregach obrońców. Dziś robotnicy na okopach Warszawy walczą wraz z żołnierzami i giną wraz z żołnierzami. Ich dzień roboczy, ich krwawy trud nie 8 godzin, lecz objął cale ich życie ofiarne. Czytaj dalej →

Irena Sendlerowa: O pomocy Żydom

Motywy, które skłoniły mnie do tej działalności? Decydujący wpływ miała zapewne atmosfera mojego domu rodzinnego. Mój ojciec uważał się za jednego z pierwszych polskich socjalistów. Był lekarzem. Mieszkaliśmy w Otwocku. Jego pacjentami była przeważnie żydowska biedota. Wyrosłam wśród tych ludzi. Nie były mi obce ani zwyczaje, ani nędza żydowskich domów. Kiedy Niemcy zajęli Warszawę w 1939 r., miałam szeroki krąg przyjaciół i znajomych Żydów, którzy znaleźli się w okropnej sytuacji, bez środków do życia. Czytaj dalej →

Adam Próchnik: Antysemityzm i młodzież [1936]

Nie idzie tylko o krzywdę wyrządzoną Żydom. Idzie o jeszcze więcej: o krzywdę niepowetowaną, krzywdę wyrządzoną z całą świadomością polskiej młodzieży. Rozumiemy doskonale, że można młodzieży przekazać prace wymagające najwięcej poświęcenia, ofiarności i zapału. Ale jest coś okropnego w tym niecnym postępowaniu, które polega na tym, że się na młodzież przerzuca robotę najbrudniejszą, robotę, od której cuchnie, robotę, której samemu się wstydzi. Młodzież do kanałów, gnojowisk i wychodków! – oto hasło naszego obozu nacjonalistycznego. Cóż to za wielcy panowie, którzy zrobili z młodzieży swych pachołków do bicia, maltretowania, rabowania i mordowania? I czyż wyzwoliwszy raz instynkty, można je ograniczyć tylko do jednej dziedziny? Czytaj dalej →

Tomasz Nocznicki: Przemówienie w sprawie zabójstwa prezydenta Narutowicza [1923]

Mam tutaj przed sobą proces Eligiusza Niewiadomskiego, proces napisany specjalnie ze stenogramu. Ów wielki bohater narodowy, jak napisano na jego pomniku, w obronie swojej nie miał nic do powiedzenia, tylko pluł na Polskę przez dwie godziny i za to został „bohaterem narodowym”. Kiedy przedtem, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, ludzie ginęli za Polskę, kiedy ginęli ludzie tej miary, co młodzieniaszek co do ciała, ale mąż wielki co do ducha, Stefan Okrzeja, który zginął na stokach cytadeli z okrzykiem: „Niech żyje niepodległa Polska”, to do tej pory nie jest uczczony grób jego i nikt nie znalazł się, kto by napisał na jego grobie „bohater narodowy”. Czytaj dalej →

Adam Ciołkosz: Nacjonalizm? Nie! [1973]

Nacjonalizm, który nakazuje myśleć tylko o sobie, a więc egoizm narodowy, jest tak samo negacją zdrowego i koniecznego poczucia narodowego i patriotyzmu, jak jest nią nihilistyczny kosmopolityzm, brak łączności duchowej z własnym narodem i obojętność na jego losy. I nawet w sytuacjach wyjątkowego zagrożenia, pozytywne umiłowanie własnego narodu i gotowość do poświęceń dla jego ocalenia, jest lepszym i mocniejszym oparciem niż nacjonalizm, wynikający nie z dumy, lecz z pychy narodowej. Dodajmy, że nacjonalizm zaślepia, nie pozwala dostrzegać i mówić prawdy o własnym narodzie, gdy ten naród schodzi na błędne drogi, gdy jest chory, a zwłaszcza gdy krzywdzi inne narody, natomiast patriotyzm nie tylko pozwala, ale i nakazuje to czynić. Czytaj dalej →

„Robotniczy Przegląd Gospodarczy”: III Rzesza – nowoczesne niewolnictwo [1936]

Do Arbeitsfrontu należą wszyscy ludzie pracy, za jakich w Niemczech uważa się zarówno robotników, pracowników umysłowych, jak i pracodawców i wolne zawody. Pracodawcy i robotnicy są ściśle ze sobą organizacyjnie związani w podstawowej komórce organizacyjnej Arbeitsfrontu – zakładzie pracy. Już więc sama struktura organizacyjna Arbeitsfrontu przesądza w dużej mierze o kierunku jego działalności. Wiąże ona wszystkich ludzi danego zakładu pracy, nie może więc mieć na celu obrony interesów jednej strony – robotników, ale ogólny: dobro produkcji. Czytaj dalej →

Stanisław Thugutt: Dwie zasady [1925]

Ale co gorsza, co znacznie gorsza – ta zaraza idzie przez całą Polskę. Uwielbienie karności, jako najwyższej cnoty z nieuchronnym odsunięciem walki o wolność na plan dalszy, spotyka się dziś w środowiskach całkiem niepodejrzanie demokratycznych. Starzy, osiwiali w walce, jak najbardziej szanowani i kochani ludzie myślą dziś, że „troszeczkę łagodnego faszyzmu” przydałoby się Polsce. Czytaj dalej →

Zygmunt Zaremba: Antysemityzm kontra socjalizm [1936]

To właśnie zsyntetyzowanie pierwiastka narodowego i klasowego w polskim ruchu socjalistycznym powinno stworzyć decydującą zaporę dla rozwoju nacjonalizmu i antysemityzmu w Polsce. Czytaj dalej →

Szmul Zygielbojm: List pożegnalny [1943]

Pragnę, by ta garstka, która ostała się jeszcze z kilkumilionowego żydostwa polskiego, dożyła wraz z masami polskimi wyzwolenia, by mogła oddychać w Kraju i w świecie wolności i sprawiedliwości socjalizmu za wszystkie swe męki i cierpienia nieludzkie. Czytaj dalej →

PPS - WRN: Do bojowników getta warszawskiego [1943]

Robotnikom i pracownikom narodowości żydowskiej, którzy w obliczu niechybnej śmierci postanowili raczej zginąć z bronią w ręku, niż poddać się biernie przemocy, przesyłamy braterskie pozdrowienie i zapewnienia, że czyn ich nie przejdzie bez echa. Czytaj dalej →

Nowsze teksty →
↑ Wróć na górę