„Głos Gromadzki”
Manifest do ludu polskiego i rosyjskiego
[1905]
W numerze 2 „Głosu Gromadzkiego” podaliśmy wiadomość, że przedstawiciel Wszechrosyjskiego Związku Włościańskiego na posiedzeniu Rady Delegatów Robotniczych wystąpił z wnioskiem wydania wspólnie manifestu do ludu, z wezwaniem do obalenia rządu carskiego przez odjęcie mu dochodów pieniężnych.
Manifest ten został już wydamy, podajemy go poniżej.
W manifeście tym w dosadnych słowach powiedziano, jak to rząd carski swoją złodziejską gospodarką doprowadził cały kraj i jego ludność do ostatecznego upadku, ruiny, ogłodził i okradł chłopów, sprowadził zastój i bankructwo w handlu i przemyśle, obrabował wszystkich, nic dla ludności nie zrobił.
Powiedziano dalej, jak rząd ten korzystając, że nikt jego rachunków i wydatków nie sprawdza, że nie ma przedstawicieli narodu, nie ma sejmu, któryby tej gospodarki doglądał, zaciągał za granicą ogromne pożyczki, które ciążą obecnie na wynędzniałej i oszukanej ludności.
Ten rząd, który wydal okropną moc pieniędzy papierowych i rozmaitych innych kwitów, nie ma dostatecznego zapasu złota w swym skarbie, aby bankierom i całej ludności państwa za te nic nie warte papierowe świstki zapłacić. Postąpił tedy jak ostatni oszust, a oszustwem prowadzi do zguby całe państwo i wszystkie zamieszkujące je narody.
Jedyny ratunek od tej zguby może być tylko w zgromadzeniu, w sejmie ustawodawczym, który rozpatrzy tę całą łajdacką gospodarkę carską, obmyśli sposoby podźwignięcia kraju z obecnej nędzy i postanowi, z czego i jakie mają płynąć do skarbu państwa dochody, i na co te ciężko zapracowane przez ludność pieniądze mają być wydawane. A ponieważ rząd pomimo tego wszystkiego ustąpić nie chce, więc jedyne wyjście dla ludu: obalić ten rząd. Lud może zadać temu rządowi bardzo silny cios przez: odmówienie płacenia wszelkich skarbowych podatków, podniesienie wszystkich pieniędzy z kas i banków rządowych, żądanie wszelkich wypłat w złocie.
Nadto manifest powiada, że rząd panuje obecnie już tylko na zasadzie gwałtu nad ludnością, jakby w kraju podbitym, więc nie należy dopuścić spłacania pożyczek, które rząd carski zaciągnął od chwili, gdy jawnie i otwarcie toczył wojnę z całym ludem.
Pod manifestem podpisały się opisane w numerze 2 „Głosu Gromadzkiego”: Rada Delegatów Robotniczych i Wszechrosyjski Związek Włościański, a nadto dwie rosyjskie partie robotnicze, socjalistyczne: Socjalno-demokratyczna i Socjal-rewolucyjna oraz Polska Partia Socjalistyczna.
Podpisy, te oznaczają, że wszyscy należący do tej Rady, Związku i Partii użyją wszelkich środków, aby rząd carski znikąd już grosza złamanego nie mógł dostać.
A oto jak brzmi manifest:
DO LUDU
Rząd znajduje się u progu bankructwa. Rząd zamienił kraj w gruzy i usiał go trupami. Znękani, ogłodzeni chłopi nie są w stanie płacić podatków. Rząd za pieniądze ludu udziela posiadaczom ziemskim kredytu. Teraz rząd nie wie, co począć z zastawianymi dobrami ziemskimi. Fabryki, zakłady przemysłowe stoją bezczynnie, w handlu zastój ogólny. Rząd za pożyczone za granicą kapitały budował koleje, floty, twierdze i zaopatrywał się w broń. Wyczerpały się źródła zagraniczne, znikły obstalunki rządowe. Kupiec, dostawca, przedsiębiorca, fabrykant przyzwyczajani do zbogacenia się na rachunek skarbu, obecnie nie mają zysków i zamykają swe kantory i fabryki. Bankructwo idzie jedno za drugim. Banki chwieją się. Wszelkie handlowe obroty zmniejszyły się do ostateczności. Walka rządu z Rewolucją rodzi wrzenie nieprzerwane. Nikt już nie wierzy w jutro. Kapitał obcy powraca za granicę. Odpływają do banków zagranicznych i kapitały „czysto rosyjskie”. Kapitaliści sprzedają swe majątki i uciekają za granicę. Łupieżcy zmykają z kraju i uwożą z sobą mienie ludowe.Rząd od dawna wszystkie dochody państwa wydatkował na armię i flotę. Szkół nie ma. Drogi zapuszczone. Nie wystarcza nawet na zaprowiantowanie żołnierzy. Przegrano wojnę poniekąd dlatego, że nie było dostatecznej ilości zapasów wojskowych. W całym kraju wybucha powstanie wynędzniałej i zgłodniałej armii. Gospodarka kolejowa w rozstroju, kasy kolejowe spustoszone przez rząd. Aby doprowadzić gospodarkę kolejową do porządku, trzeba wieluset milionów rubli. Rząd zrabował kasy oszczędnościowe i rozdał wkłady na podtrzymanie prywatnych banków i przedsiębiorstw przemysłowych, bardzo często najzupełniej fikcyjnych. Kapitałem powstałym z drobnych oszczędności prowadzi grę na giełdzie, ryzykując codziennie. Rezerwa złota w banku państwa jest śmiesznie mała w porównaniu z długiem państwowym i potrzebami obrotów handlowych. Rozsypie się ona w proch, jeżeli przy wszelkich transakcjach będzie żądana zapłata w złocie. Korzystając, że z finansów państwowych nikomu nie trzeba zdawać sprawozdań, rząd od dawna już zaciąga pożyczki przewyższające znacznie środki pieniężne kraju. Za pomocą nowych pożyczek pokrywa procenty starych. Rząd rok po roku sporządza kłamliwe wykazy dochodów i rozchodów, przy czym jedne i drugie przedstawia się mniejsze, grabi sam i wylicza zyski zamiast corocznych deficytów. Samopas puszczeni czynownicy rabują wyniszczony już skarb.
Powstrzymać to bankructwo finansowe może tylko zgromadzenie ustawodawcze po obaleniu caratu. Zgromadzenie ustawodawcze zajmie się ścisłym zbadaniem finansów państwowych i ustanowi szczegółowy, wyraźny, dokładny i sprawdzony wykaz wydatków i dochodów państwowych (budżet). Obawa przed kontrolą ludową, która odsłoni przed całym światem bankructwo finansowe rządu, zmusza rząd do zwlekania ze zwołaniem przedstawicielstwa ludowego. Bankructwo finansowe państwa wywołane zostało przez samowładztwo, tak samo jak i bankructwo militarne. Przedstawicielstwo ludowe będzie miało zadanie możliwie szybkiego obrachowania długów.
Broniąc swych łupiestw, rząd zmusza lud do prowadzania walki na śmierć i życie. W walce tej giną i ubożeją tysiące obywateli i upadają podstawy przemysłu, handlu i środków komunikacji. Wyjście jest tylko jedno – obalić rząd, odjąć mu resztki sił. Trzeba odciąć jego ostatnie źródło istnienia: dochody finansowe. Jest to konieczne tylko dla politycznego i ekonomicznego wyzwolenia kraju, ale i w szczególności dla uporządkowania gospodarki finansowej państwa.
Dlatego też postanawiamy. Odmawiać płacenia wykupnych i wszelkich innych opłat skarbowych. Żądać przy wszystkich transakcjach i przy wypłacaniu zarobków i pensji – wypłaty w złocie, a przy sumach niżej 5 rubli – w brzęczącej monecie pełnej wagi.
Podnosić wkłady kas oszczędnościowych i z banku państwa, żądając wypłaty całej sumy w złocie.
Carat nigdy nie cieszył się zaufaniem ludu i nie posiadał żadnych od ludu pełnomocnictw. Dziś rząd włada w granicach własnego państwa, jak w kraju podbitym.
Dlatego też postanawiam: nie dopuszczać spłacania długów, związanych ze wszystkimi tymi pożyczkami, które zaciągnął rząd carski, gdy jawnie i otwarcie toczył boje z całym ludem.
Rada Delegatów Robotniczych, Główny Komitet Wszechrosyjskiego Związku Włościańskiego, Centralny Komitet i Komisja Organizacyjna Rosyjskiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej, Centralny Komitet Partii Socjalistów-Rewolucjonistów, Centralny Komitet Polskiej Partii Socjalistycznej
Polski Związek Ludowy już w listopadzie wydał i rozpowszechnił odezwę wzywającą do niepłacenia podatków i wiemy, że na skutek tej odezwy w wielu miejscach włościanie nie płacą podatków, a nawet popłacone już od sołtysów z powrotem odbierają.
My, lud, byliśmy i jesteśmy ograbieni przez rząd carski, jako naród podbity, stokroć więcej niż rdzenni Rosjanie. Podatki są u nas znacznie większe, a za nie mamy na karku 300-tysięczną armię, tysiące Kozaków, żandarmów, policji i szpiegów, którzy nas gnębią, mordują i różnymi sposobami ze skóry obdzierają. Mamy za to okropną nędzę ludu, mamy ciemnotę, bo z górą 80 na 100 ludzi nie umie nawet czytać.
Poza tym nie widzimy i nie mamy za naszą krwawicę nic. Wszystko, co u nas dla oświaty, podniesienia kultury, polepszenia dobrobytu ludu powstało, z innych funduszów ludności powstało, bez pomocy skarbu carskiego i nawet wbrew carskiemu rządowi, który by na wieki chciał nas utrzymać w ciemnocie, dzikości i nędzy.
I dlatego my, Polski Związek Ludowy, z całą gotowością poprzemy walkę, wypowiedzianą w powyższym manifeście ludowym, i raz jeszcze wzywamy cały lud polski do zupełnej przeciw skarbowi i całemu rządowi carskiemu zmowy i walki z nim na śmierć i życie.
Dotąd carowie pisali manifesty, narzucając ludom swą wolę. Teraz lud ogłasza carowi swą wolę.
Główny Komitet Polskiego Związku Ludowego
Warszawa, dn. 17 grudnia 1905 r.
Zwołujmy wszędzie wielkie zgromadzenie, wiece ludowe.
Omawiajmy ma nich obecną rewolucję.
Omawiajmy potrzebę zwołania sejmu ustawodawczego w Warszawie, Samorządu Polski.
Omawiajmy też sposoby walki z rządem.
Uchwalajmy niepłacenie podatków.
Zrywajmy wszelkie stosunki z władzami rządowymi.
Urządzajmy nowe gminy, od rządu niezależne.
Przystępujmy do Polskiego Związku Ludowego.
Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w piśmie „Głos Gromadzki” nr 3, 20 grudnia 1905 r., w specjalnym dodatku poświęconym niedawnym wydarzeniom rewolucyjnym. „Głos Gromadzki” był organem Polskiego Związku Ludowego. Następnie tekst wznowiono w książce Stefan J. Brzeziński – „Polski Związek Ludowy. Materiały i dokumenty”, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1957. Przedruk za tym źródłem.
- Pierwsza programowa odezwa Polskiego Związku Ludowego [1905]
- Edward Abramowski i inni: Projekt programu Polskiego Związku Ludowego (zarys ogólny) [1906]
- Edward Abramowski: Nasza polityka [1906]
- Karol Klimek: Z moich wspomnień o Polskim Związku Ludowym [1934]
- Głos Gromadzki: Pług i młot [1906]