„Tydzień Robotnika”
Ukraiński ruch socjalistyczny
[1938]
Formy życia ukraińskich robotników odpowiadają formom nowoczesnych organizacji robotniczych wszystkich narodów zachodniej Europy.
Organizacja polityczna znajduje swój wyraz w Ukraińskiej Partii Socjalno-Demokratycznej, która od dziesiątek lat na terenie województwa lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego rozwijała swoją działalność, a której celem jest zjednoczenie wszystkich robotników ukraińskich pod czerwonym sztandarem socjalizmu. Ukraińska Partia Socjalno-Demokratyczna stoi na stanowisku naukowego socjalizmu, na stanowisku demokracji – a ideałem jej jest wolna, niezależna, socjalistyczna Ukraina.
Ciężkie zadanie ma ta partia w dzisiejszym czasie. Społeczeństwo ukraińskie pozostaje pod wpływami faszyzmu i hitleryzmu.
Prawdziwe koła ukraińskie zawarły pakt, tzw. normalizację z rządem polskim, jednak prócz wspólnej akcji wyborczej i wspólnego „wybrania” reprezentacji poselskiej nie widać żadnych skutków tej normalizacji. Ani wśród polskiego, ani ukraińskiego nie można zauważyć żadnego zbliżenia, bo „normalizacja” ta była nieszczera z jednej i z drugiej strony, a co najważniejsze, odbyła się bez społeczeństwa i jego reprezentantów.
Swego czasu tow. Niedziałkowski w Sejmie powiedział, że widzi możliwości rozwiązania kwestii ukraińskiej w Polsce w myśl programu Ukraińskiej Socjalnej Demokracji i PPS. Niestety, dzisiaj ani jedna, ani druga Partia nie ma decydującego głosu w Polsce, a w szczególności w Sejmie.
Kwestię tę rozstrzygnąć mogą tylko demokratyczne społeczeństwa obu narodów. Tego zdania są ukraińscy robotnicy i chłopi.
Na czele Partii Ukr. Socjalno-Demokratycznej stoi tow. dr Starosolski jako prezes, Porfiry Buniak jako wiceprezes i dr Rudolf Skibiński jako generalny sekretarz Partii.
Tow. Buniak jest również przewodniczącym Ukraińskiej Komisji Zawodowej, która zgodnie z zasadą centralizacji ruchu zawodowego należy do Centralnej Komisji Zawodowej Związków w Warszawie. Sekretarzem tej komisji jest stary weteran i doświadczony działacz w ruchu zawodowym tow. Kuśnierz Iwan we Lwowie.
Ukraińska Komisja Zawodowa obsługuje zebrania zawodowe i czuwa nad rozwojem ruchu zawodowego wśród ukraińskich robotników. Na tym terenie pracuje bardzo skutecznie tow. Małecki, jako członek tejże Komisji i sekretarz okręgowy robotników budowlanych na Podkarpaciu wśród robotników tartacznych, a tow. Tymków w Drohobyczu i okolicy.
Ukraińska Komisja Zawodowa robi starania o utworzenie specjalnego Sekretariatu tej Komisji, co wpłynęłoby bezwarunkowo dodatnio na rozwój organizacji zawodowych w województwach tarnopolskim, lwowskim i stanisławowskim, a z czasem ruch ten przeniósłby się i na Wołyń.
Kulturalno-oświatowe życie ukraińskich robotników grupuje się w towarzystwie „Robitnycza Hromada”, Ostatnio odbył się krajowy zjazd tej organizacji, w której wzięło udział 3 delegatów ze Lwowa, Drohobycza, Borysławia, Schodnicy, Stebnika, Przemyśla, Kałusza, Doliny, Stryja, Dobrowlan i innych miejscowości, gdzie towarzystwo to ma swe oddziały.
Przewodniczącym Centrali wybrano tow. dr. Rudolfa Skibińskiego, sekretarzem tow. Turczyna. Do Centralnego Zarządu weszli znani działacze oświatowi ze Lwowa i innych miast. Towarzystwo to odpowiada zadaniom TUR-a i prowadzi pracę kulturalno-oświatową tak w swoich oddziałach, jak również pracuje wszędzie na miejscach z zawodowymi organizacjami, dostarczając tymże prelegentów na tematy oświatowe w języku ukraińskim.
Pracę swoją rozwija to towarzystwo głównie na terenie województwa lwowskiego, natomiast starania robotników ukraińskich, o założenie oddziałów „Robitnyczej Hromady” na terenie województwa stanisławowskiego spotykają się z odmową stanisławowskiego Urzędu Wojewódzkiego, i to z takich motywów jak np. w Tyśmienicy, że w tej miejscowości jest już towarzystwo „Proświta” (organizacja oświatowa pod wpływem Unda [UNDO – Ukraińskie Zjednoczenie Narodowo-Demokratyczne, największa organizacja polityczna mniejszości ukraińskiej w II RP, miała charakter centroprawicowy i dążyła do utworzenia niepodległego państwa ukraińskiego – przyp. redakcji Lewicowo.pl]) czy inne towarzystwa.
Praca robotników ukraińskich jest w stadium odradzania. Bezrobocie, które w wielkiej mierze i w pierwszym rzędzie dotknęło ukraińskich robotników, złe zarobki, ogólne rozbicie klasy robotniczej, faszystowska agitacja prowokacyjna, dostarczanie przez te elementy ukraińskiemu robotnikowi bezpłatnie drukowanego słowa, to wszystko wpłynęło na to, że ukraińska prasa robotnicza przestała wychodzić. Obecnie USDP robi silne starania o wydawanie własnego organu. Wydany został pierwszy numer tego organu „Robitnyczyj organ”, który przedstawiał się bardzo poważnie i jest nadzieja, że przy poparciu tego organu przez związki zawodowe i oświatowe organ ten poważnie rozwinie się.
Ruch spółdzielczy wśród ukraińskich robotników znajduje duże zrozumienie. Należą oni do ogólnych spółdzielni ukraińskich, gdzie walczą o bardziej demokratyczne formy tych organizacji, należą także do ogólnych robotniczych spółdzielni, a samoistna spółdzielnia robotnicza ukraińskich robotników znajduje się tylko w Przemyślu, gdzie dzięki dawnej pracy zmarłego tow. Żownira wybudowano organizację spółdzielczą, która ma własną piekarnię, kilka sklepów i bursę rzemieślniczą, i kasę. W organizacji tej pracuje dzisiaj tow. Żownir (syn), Tatarski i nowy tow. inż. Kozicki.
Najsilniejszymi placówkami ukraińskiego ruchu socjalistycznego są Lwów, Drohobycz, Dolina, Kałusz, Borysław, Przemyśl, gdzie pracują znani organizatorzy, jak tow. dr Domczewski, Kwasnycia, dr Kobylecki, dr Smolnicki, dr. Iwaszkiewicz, Hołota, Żownir, Tatarski, Tymkow i inni.
W roku bieżącym ukraiński ruch socjalistyczny zaczyna odradzać się i jest nadzieja, że Ukraińska Partia Socjalno-Demokratyczna odzyska swoje dawne wpływy i zyska wśród ukraińskiego społeczeństwa poważanie.
Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w tygodniku „Tydzień Robotnika” nr 21/1938, 15 maja 1938 roku. Był to wysokonakładowy tygodnik wydawany przez Polską Partię Socjalistyczną. Od tamtej pory tekst nie był wznawiany, poprawiono pisownię wedle obecnych reguł.
Warto przeczytać także:
- Jan Czerwiński: Prześladowanie szkolnictwa ukraińskiego [1926]
- Leon Wasilewski: Ukraiństwo, moskalofilstwo a sprawa rosyjska w Galicji [1910]