Deklaracje Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża
[1978]
Deklaracja Komitetu Założycielskiego WZZ
Ruch związkowy w Polsce przestał istnieć ponad 30 lat temu. Likwidacja PPS, PSL i innych niezależnych reprezentacji społecznych przy dokonanej w 1947 roku centralizacji związków zawodowych doprowadziła do przekształcenia ich w przedstawiciela monopolistycznego pracodawcy, a nie pracowników. PZPR uczyniła działalność związków zawodowych przedłużeniem swej struktury i posłusznym narzędziem zorganizowanego wyzysku wszystkich warstw społecznych.Społeczeństwo pozbawione naturalnych i niezbędnych form samoobrony, bronić się mogło jedynie żywiołowo. Gwałtowne wybuchy społecznego niezadowolenia powodowały zawsze groźbę rewolucji o nieobliczalnym przebiegu i konsekwencjach.
Władze cofając się niekiedy (czerwiec 1976), czy dokonując taktycznych zwrotów (1956, grudzień 1976) okazały się niezdolne do demokratyzacji życia społecznego. Niezdolność ta doprowadziła do pogłębiającego się z dnia na dzień kryzysu gospodarczego, doprowadziła do kryzysu państwa. (Poznań 1956, marzec 1968, Wybrzeże 1970, czerwiec 1976).
Szeroka demokratyzacja jest dzisiaj absolutną koniecznością. Społeczeństwo musi wywalczyć sobie prawo do demokratycznego kierowania swoim państwem. Wszystkie jego warstwy muszą zdobyć możliwość samoorganizacji oraz tworzenia instytucji społecznych rzetelnie realizujących ich prawa. Tylko autentyczne związki i stowarzyszenia społeczne mogą uratować państwo, bo tylko poprzez demokratyzację droga prowadzi do scalania interesów i woli obywatela z interesem i siłą państwa. Zadania te realizują istniejące już instytucje społeczne takie jak Komitet Samoobrony Społecznej „KOR”, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Towarzystwo Kursów Naukowych czy Studenckie Komitety Solidarności.
Pamiętając tragiczne doświadczenia grudnia 1970, opierając się na oczekiwaniach licznych grup i środowisk społeczeństwa Wybrzeża, podejmujemy śląską inicjatywę tworzenia wolnych związków zawodowych. Dziś, w przededniu 1 maja, święta od ponad 80-ciu lat symbolizującego walkę o prawa robotnicze, powołujemy Komitet Założycielski Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.
Celem Wolnych Związków Zawodowych jest organizacja obrony interesów ekonomicznych, prawnych i humanitarnych pracowników. Wolne Związki Zawodowe deklarują swą pomoc i opiekę wszystkim pracownikom bez różnicy przekonań czy kwalifikacji.
Komitet Założycielski działa jawnie przez swych przedstawicieli pozostawiając swym współpracownikom i sympatykom swobodę decyzji i wypowiedzi.
Identyfikując się z założeniami pisma „Robotnik” – w nim oraz we własnych wydawnictwach informować będziemy o naszej pracy. Wzywamy wszystkich pracowników-robotników, inżynierów i urzędników do tworzenia niezależnych przedstawicielstw pracowniczych. Droga do celu prowadzić może również przez wprowadzanie do rad zakładowych niezależnych działaczy, którzy reprezentować będą wyborców uczciwie broniąc ich interesów.
Chcemy, aby nasza inicjatywa stała się bodźcem do różnorodnych niezależnych działań społecznych.
Zwracamy się o poparcie i szeroką informację o naszej inicjatywie do niezależnych instytucji społecznych.
Wzywamy wszystkich do solidarności w walce o lepszą przyszłość.
***
Dlaczego założyliśmy Wolne Związki Zawodowe?
W PRL istnieją potężne związki zawodowe zrzeszające miliony pracowników, dysponujące własną prasą, funduszami, lokalami. Mimo to co kilka lat robotnicy wychodzą na ulicę i w gwałtowny sposób dopominają się o swoje prawa, narażając się na ataki MO i późniejsze represje. Nawet duże grupy pracowników w przypadku konfliktu z administracją są bezsilne i osamotnione.Sytuacja pojedynczego pracownika skrzywdzonego czy oszukanego jest jeszcze trudniejsza. Istniejące związki zawodowe nie spełniają swojej roli, jaką jest organizowanie ludzi pracy do obrony swoich interesów wobec pracodawcy.
Mimo masowych związków zawodowych nie jest u nas dużo lepiej niż w krajach Trzeciego Świata, gdzie ruch związkowy jest w zalążku. Dlaczego tak jest? Najogólniej rzecz biorąc są dwie przyczyny:
Istniejące związki zawodowe zależne są od pracodawcy, którym w Polsce jest aparat administracyjno-partyjny. Symbolem tego może być osoba Kruczka, który jest równocześnie przewodniczącym CRZZ i członkiem ścisłego kierownictwa partyjnego.
W naszym systemie opartym na gospodarce upaństwowionej pracodawca reprezentuje znacznie większą siłę niż w systemie kapitalistycznym, gdzie interes państwa i interesy pracodawców nie są takie same. Niezależność ruchu związkowego od pracodawcy jest więc w naszych warunkach szczególnie ważna i szczególnie trudna do utrzymania. Tę niezależność uważamy za naszą naczelną zasadę. Nie stawiamy sobie celów politycznych, nie narzucamy naszym członkom, współpracownikom i sympatykom określonych poglądów politycznych i światopoglądowych, nie dążymy do objęcia władzy. Zdajemy sobie sprawę, że nie unikniemy zarzutu o prowadzenie działalności politycznej. Zakres spraw, które u nas traktuje się jako sprawy polityczne jest bowiem niezmiernie szeroki i obejmuje prawie wszystko za wyjątkiem wycieczek na grzyby.
Komitety Zakładowe PZPR, dyrekcje zakładów pracy, polityczna policja SB – ogłaszają alarm „sprawa polityczna” przy każdej próbie niezależnej działalności.
Obrona robotników wyrzuconych z pracy za strajki czy protesty, wydawanie i kolportaż własnej gazety, zajmowanie się sprawami tak istotnymi dla ludzi pracy jak warunki BHP, prawo pracy i jego przestrzeganie, praca w nadgodzinach, praca nocna, stosunek zarobków do kosztów utrzymania, ceny towarów i ich dostępność, dysproporcje w zarobkach różnych grup pracowników, wyśrubowane normy, samowola i sobiepaństwo administracji zakładów, sytuacja na rynku pracy – wszystko to są u nas „sprawy polityczne”. Na całym świecie są to sprawy związkowe i tym będziemy się zajmować. Nasza działalność jest legalna i zgodna z prawem. Każdy człowiek ma naturalne prawo do obrony, do sprawiedliwości i do godnego życia – gwarantuje nam to Konstytucja PRL oraz międzynarodowe konwencje i umowy dotyczące praw ludzkich i obywatelskich. Działalność związkowa jest pod szczególną ochroną prawną.
14 grudnia 1956 r. Polska podpisała i zobowiązała się przestrzegać Konwencję Nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy:
Część I Wolność Związkowa
Art. 2 Pracownicy i pracodawcy, bez jakiegokolwiek rozróżniania, mają prawo, bez uzyskania uprzedniego zezwolenia stworzyć organizacje według swojego uznania, jak też przystępować do tych organizacji, z jednym zastrzeżeniem stosowania się do ich statutów.
Art. 3.1. Organizacje pracowników i pracodawców mają prawo opracowania swych statutów i regulaminów wewnętrznych, swobodnego wybierania swych przedstawicieli, powołania swego zarządu, działalności oraz układania swego programu działania.
Art. 3.2. Władze publiczne powinny powstrzymać się od wszelkiej interwencji, która by ograniczała to prawo lub przeszkadzała w jego wykonywaniu zgodnie z prawem.
(Podkreślenia redakcji).
Przedruk obu tekstów za: „Robotnik Wybrzeża” nr 1, sierpień 1978 r. Deklaracja KZ WZZ była pierwotnie datowana na 30 kwietnia 1978 r., zaś jej pierwszymi sygnatariuszami - członkami KZ WZZ, byli Andrzej Gwiazda, Krzysztof Wyszkowski i Antoni Sokołowski (ten ostatni, zastraszony przez SB, wkrótce wycofał podpis, a jego miejsce w KZ zajął Andrzej Bulc). Pierwotnie ukazała się w postaci ulotki oraz została w maju 1978 r. zamieszczona w KOR-owskim piśmie „Robotnik”.