Lewicowo.pl – Portal poświęcony polskiej lewicy demokratycznej, patriotycznej i niekomunistycznej

Logo Lewicowo

„Nasze Hasła”

Borochow o kwestii narodowej

[1928]

Kwestia narodowościowa była przez długi czas kopciuszkiem teorii socjalistycznej. Można to wytłumaczyć walką, jaką toczył proletariat z nacjonalizmem burżuazji wszystkich krajów w imię międzynarodowej solidarności klasy robotniczej. Wrogi stosunek do nacjonalizmu działał w ten sposób, że socjaliści niechętnie się zajmowali problemami narodowościowymi, nie badali i nie analizowali ich. Ci zaś nieliczni teoretycy socjalistyczni, którzy zabierali głos w tych kwestiach, ujmowali je nienaukowo. Do wszystkich zjawisk społecznych stosowali teoretycy socjalistyczni marksowską teorię materializmu dziejowego, orzekającą, że wszystkie te zjawiska wyrastają na pewnym określonym podłożu gospodarczym, że nie można zrozumieć ich istoty nie badając uprzednio warunków społeczno-gospodarczych, które je wytworzyły. Teorii materializmu dziejowego nie stosowano jedynie przy badaniu kwestii narodowej. Brano tutaj zawsze pozory rzeczy, jej zewnętrzne objawy, za rzecz samą. Ponieważ w walkach narodowych posługiwały się strony walczące hasłami obrony kultury, języka i wartości duchowych danego narodu, uważano te właśnie czynniki za jedyne istotne cechy odróżniające narody od siebie, a obronę tych wartości za przyczyny walk między narodami. Zgodnie z tymi przesłankami sądzili socjaliści, że wszystkie kwestie narodowe przestaną istnieć, gdy zapanuje pełna polityczna demokracja, która zapewni każdej narodowości możność swobodnego rozwoju jej właściwości kulturalnych.

Z biegiem czasu, gdy antagonizmy narodowe zaczęły się ujawniać w łonie samego proletariatu (np. w Czechach między niemieckimi a czeskimi robotnikami), gdy w wielu krajach (zwłaszcza w Anglii i w Stanach Zjednoczonych Ameryki) zaczęło klasę robotniczą trapić zagadnienie obcej imigracji, gdy narody kolonialne, uciskane przez państwa imperialistyczne, zaczęły się domagać pomocy od klasy robotniczej, musiał proletariat międzynarodowy określić swój stosunek do tych palących zagadnień. Nie było to rzeczą łatwą. Międzynarodówka socjalistyczna przed wojną nie umiała sobie poradzić z tymi zagadnieniami, plącząc się w ich skomplikowanej sieci. Jest rzeczą niewątpliwą, że jedną z przyczyn tej niemocy był brak teoretyczno-marksowskiej analizy narodowościowych zagadnień.

Brak ten dawał się szczególnie ostro we znaki proletariatowi żydowskiemu, który w całym szeregu krajów (Polska, Rosja, Litwa, Rumunia) znajdował się pod podwójnym brzemieniem ucisku klasowego i narodowego i szukał dróg wyzwoleńczych. Socjalna demokracja (rosyjska i polska), podobnie jak Bund, ujmowała kwestię żydowską idealistycznie, jako kwestię wyłącznie polityczną lub polityczno-kulturalną i nie dawała odpowiedzi na bolączki życia pracujących mas żydowskich. Bolączki te były jednak zbyt palące, odpowiedź musiała się znaleźć! Istotne oblicze dążeń i walk narodowych wyraźniej można było dojrzeć właśnie w życiu żydowskim. Każda inna narodowość uciskana zamieszkuje mniejsze lub większe terytorium; jej walka narodowa nosi charakter ruchu wyzwoleńczo-politycznego, co może wywoływać złudzenie, że te dążenia polityczne stanowią istotę zagadnienia narodowego. Naród żydowski, nie stanowiąc nigdzie większości terytorialnej, nie mógł stworzyć ruchu niepodległościowego; polityczne hasła najmniej mogły tu maskować ekonomiczne jądro kwestii narodowej. Nic więc dziwnego, że właśnie wśród proletariatu żydowskiego znalazł się teoretyk, który oświetlił skomplikowaną kwestię narodową przez konsekwentne zastosowanie teorii Marksa. Był nim Ber Borochow.

W całym szeregu większych i mniejszych prac („Interesy klasowe i kwestia narodowa”, 1905, „Nasza platforma”, 1906, „Do czego zmierza Poalej-Syjon”, 1907, i inne) analizował Borochow genezę narodów, drogi ich rozwoju, przyczyny i charakter ruchów i walk narodowych i ideologię poszczególnych klas narodów uciskanych, stosując wszędzie konsekwentnie teorię materializmu dziejowego.

Analizę zagadnienia narodowości rozpoczął Borochow od podstawy ustroju społeczno-gospodarczego, od procesu produkcji. W procesie wytwarzania ujawniają się różnice przede wszystkim w stosunkach produkcyjnych, w stosunkach własnościowych (własność środków produkcji), różnice te wywołały podział na klasy, zróżnicowanie klasowe. Jednocześnie jednak ujawniają się różnice w warunkach wytwarzania,warunkach produkcyjnych; różnice te prowadzą do podziału na narodowości, do zróżnicowania narodowego.

U ludów pierwotnych najważniejszymi warunkami ich gospodarki były przyrodzone czynniki geograficzne, fizyczno-klimatyczne, wreszcie rasowo-antropologiczne (które można uważać za pochodne w stosunku do warunków otaczającej przyrody). Z biegiem rozwoju tych ludów zaczyna dominować inny jeszcze czynnik: warunki historyczne. Wspólność dziejów politycznych i kulturalnych wytwarza z czasem silną łączność, wobec której niknie znaczenie przyrodzonych warunków geograficznych. Wspólne przyrodzone i historyczne warunki składają się na całość warunków produkcyjnych, które stanowią o istnieniu odrębnych ludów. Ludy, w ten sposób powstałe, stały się narodami dopiero w okresie kapitalistycznym. W okresie przedkapitalistycznym istniały grupy ludzkości żyjące w odrębnych warunkach produkcji, odgraniczone od siebie na zewnątrz, ale nie skonsolidowane wewnętrznie. Wiadomo, że w średniowieczu, tj. w okresie przewagi gospodarki naturalnej, dzisiejsze narody nie stanowiły jeszcze odrębnych organizmów gospodarczych; samowystarczalność zamkniętych gospodarstw sprawiała, że wymiana była zjawiskiem rzadkim. Dopiero produkcja towarowo-wymienna stwarza łączność gospodarczą narodu zamieszkującego pewne terytorium. Narodowy charakter wszelkich rewolucji mieszczańskich (np. rewolucji francuskiej) znajduje w ten sposób swe gospodarcze wytłumaczenie. Dopiero w gospodarce kapitalistycznej rodzi się świadomość wspólności warunków gospodarczych i pochodnej wspólności językowo-kulturalnej; w ten sposób budzi się tzw. świadomość narodowa. Wśród warunków produkcyjnych najważniejszą rolę odgrywa terytorium, jako ostateczna podstawa produkcji. Wszelkie konflikty i walki narodów mają podłoże gospodarcze; toczą się one o materialne warunki produkcji, przede wszystkim o terytorium.

W walkach tych poszczególne klasy danego narodu zajmują różne stanowiska, zgodnie ze swymi interesami klasowymi, przy czym każda z nich przedstawia swój stosunek do materialnych warunków produkcji, jako interes całego narodu.

Gdy weźmiemy pod uwagę naród posiadający terytorium i niezależny politycznie, to każda klasa tego narodu ma inny stosunek do tego terytorium. Agrariusze-ziemianie zainteresowani są w posiadaniu jego jako podstawy produkcji rolnej i jako źródła renty. O rynek zbytu dla wyrobów narodowej produkcji dbają oni o tyle, o ile sami biorą udział w tej produkcji. Dla ciężkiego przemysłu jest terytorium punktem oparcia dla zdobycia światowych rynków zbytu. Nacjonalizm jego łączy się z imperializmem. Dla średniej i drobnej burżuazji posiada terytorium znaczenie jako wewnętrzny rynek zbytu. Ponieważ granice wewnętrznych rynków zbytu zakreśla język – środek porozumiewawczy spożywców i sprzedających, klasa średniej i drobnej burżuazji jest najbardziej szowinistyczna językowo-kulturalnie, zwłaszcza w stosunku do języków uciskanych.

Klasa pracująca pozostaje również w pewnym określonym stosunku do materialnych warunków produkcji, a zwłaszcza do terytorium, posiada więc i ona swe interesy narodowe. Dla warstw pracujących terytorium jest miejscem pracy (dlatego tak żywo dotyczą ich sprawy emigracji i imigracji) dla proletariatu walczącego jest terytorium ponadto – terenem walki klasowej.

Dążenia i walki narodowości uciskanej posiadają również swe podłoże gospodarcze i dotyczą materialnych warunków produkcji; również i tam każda poszczególna klasa ma na widoku swoje własne interesy klasowe, biorąc udział w walkach narodowych. Jak walki społeczne i klasowe są wynikiem konfliktu między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcyjnymi, tak walki narodowe są wynikiem konfliktu między siłami wytwórczymi a warunkami produkcyjnymi. Walki klasowe toczą się o środki produkcji, walki narodowe o zmianę warunków produkcji.

Świadomość wspólnych warunków produkcyjnych wyzyskują klasy posiadające (zarówno narodu panującego, jak i uciskanego) dla haseł solidarności narodowej w wyraźnym celu osłabienia walki klasowej wewnątrz narodu. Wśród klas pracujących narodów uciskanych istnieją dwa nieuświadomione klasowo odłamy. Jeden odłam daje się jeszcze omamić hasłami solidarności narodowej, nie widząc ich fałszu i obłudy; drugi odłam nie widzi lub nie chce uznać istnienia odrębnych narodowości, walk narodowych i własnych narodowych interesów, wypływających z odrębnych warunków produkcyjnych. Zmiana anormalnych warunków produkcyjnych leży w interesie walki klasowej całego proletariatu przede wszystkim dlatego, że ta anormalność, a zwłaszcza jej objaw jaskrawy, ucisk narodowy, osłabia świadomość klasową i wzmaga nacjonalizm tak wśród proletariatu narodu panującego, jak i uciskanego.

Wszystkie wyżej wspomniane tezy potwierdzają się również, gdy się je zastosuje do narodu eksterytorialnego, jakim jest naród żydowski. Podstawą najważniejszą i źródłem jego odrębności narodowej jest odrębność warunków produkcyjnych, z którą się łączy anomalia struktury gospodarczej mas żydowskich. Na tle tej gospodarczej odrębności powstały odrębności kulturalno-językowe, obyczajowe, psychiczne etc. Podstawowa anomalia gospodarcza narodu żydowskiego polega na tym, że większość jego stanowią elementy mało produktywne gospodarczo (kupcy, handlarze, pośrednicy etc.). Podstawowa anomalia gospodarcza proletariatu żydowskiego polega zaś na tym, że przytłaczająca większość jego pracuje w produkcji środków konsumpcyjnych. w przemyśle przetwórczym, zacofanym technicznie, drobnym, najbardziej oddalonym od produkcji surowcowej (rolnej, kopalnianej, hutniczej itd.) i od produkcji środków produkcyjnych, w gałęziach przemysłu, odgrywających w gospodarce kraju drugorzędną rolę. Ograniczoność podstawy produkcyjnej (placówek pracy) robotniczych mas żydowskich jest przyczyną obiektywnej słabości ich walki klasowej, jej wąskiej podstawy strategicznej. Przyczyny tego stanu, historycznie wytworzone i aktualnie działające warunki produkcyjne, są bardzo liczne; najważniejszą z nich jest bezsprzecznie – brak terytorium, brak terytorialnego ośrodka, w którym proletariusz żydowski miałby dostęp do najważniejszych dla danego kraju gałęzi produkcji, zwłaszcza do tych gałęzi, które są związane z posiadaniem terytorium (rola, przemysł zależny od surowców wydobywanych z ziemi itd.).

Całkowita normalizacja warunków produkcyjnych, podobnie jak zmiana stosunków produkcyjnych, możliwa będzie dopiero wówczas, gdy proletariat weźmie władzę w swe ręce. Sama jednak zmiana ustroju politycznego anomalii gospodarczych nie uzdrowi; po zdobyciu władzy politycznej niezbędna będzie mozolna praca przebudowy ekonomicznej. Proletariat, żyjący w anormalnych warunkach produkcyjnych, musi zmierzać do ich normalizacji, czyli musi walczyć o swe interesy narodowe. Walka o postulaty narodowe jest dla proletariatu tego integralną częścią walki ogólnospołecznej. I jedna i druga dziedzina walki dotyczy jego interesów klasowych; drogą do wyzwolenia narodowego jest dla proletariatu tylko walka klasowa.

Borochow stworzył omówioną wyżej w najogólniejszych zarysach teorię kwestii narodowej jeszcze przed 20 z górą laty. W międzyczasie zmienił się zupełnie obraz polityczny kuli ziemskiej, głównie przez powstanie wielkiego państwa proletariackiego. Teoria Borochowa nie tylko ostała się wobec wszelkich zmian i przewrotów, ale święci dziś swój triumf. Walki narodowe, zwłaszcza narodów kolonialnych i uciskanych przez imperializm (np. walka Chin) ukazały ostatnio wyraźnie swe ekonomiczne oblicze. Doświadczenia polityki narodowościowej w Związku Republik Radzieckich uczą nas z jednej strony, że jedynie panowanie proletariatu kładzie kres wszelkiemu uciskowi narodowemu, z drugiej zaś strony, że mimo zniesienia politycznego ucisku narodowego – narodowości istnieją nadal, jako odrębne jednostki gospodarcze i zadanie uzdrowienia ich życia gospodarczego stoi przed państwem robotniczym w całej pełni. Państwo proletariackie musiało również uznać istnienie tzw. kwestii żydowskiej i jej ekonomiczny charakter; pod naciskiem konieczności życiowej uznało ono za konieczną normalizację warunków produkcyjnych, w jakich żyją masy żydowskie. Niektóre idee, głoszone przed laty przez Borochowa, przez długi czas zapoznawane i zwalczane, stały się teraz osią polityki Sowietów w sprawie żydowskiej, industrializacja i agraryzacja stały się w ZSRR hasłami dnia. Całą tę akcję cechuje połowiczność i niezdecydowanie, co wynika z braku jasnego teoretycznego stanowiska w kwestii narodowościowej. Twórca socjalistycznej teorii narodowościowej, Borochow, podkreśla wyraźnie terytorium jako podstawę wszystkich innych warunków produkcji. Dążność proletariatu żydowskiego do stworzenia terytorialnego ośrodka pracy w Palestynie przedstawia się w tym świetle jako najradykalniejsza wśród wszystkich innych słusznych dróg uzdrowienia warunków produkcyjnych mas żydowskich, jakimi są industrializacja, agraryzacja itp. Nierzadko mówi się w ZSRR o państwowości żydowskiej (Łarin), o republice, o ziemi żydowskiej (Czemerynski). Snuje się nawet plany kolonizacyjne, jak przed paru laty – Krym, teraz Biro-Bidżan (na granicy Syberii i Chin). Traktuje się jednak te poczynania jako środki zaradcze, nie stawiając jasno kwestii radykalnego rozwiązania przez stworzenie terytorialnego ośrodka mas żydowskich. Zwalczanie dążności palestyńskich proletariatu żydowskiego przez jewsekcję świadczy, że w kwestii żydowskiej nie stanęła ona jeszcze na konsekwentnym stanowisku teoretycznym borochowizmu. Milkną już coraz bardziej w obozie robotniczym głosy kosmopolitów, nie uznających w ogóle istnienia narodów i kwestii narodowej; ostatni Mohikanie czerwonej asymilacji w obozie robotniczym są już na wymarciu.

Z drugiej strony jednak, nie wyciągnął jeszcze proletariat rewolucyjny wszystkich konsekwencji nawet z tych założeń, które już zostały przyjęte. Dynamika życia zmusi go do wysnucia tych konsekwencji i to zarówno w ogólnej polityce narodowościowej, jak i w polityce żydowskiej. Konsekwencje te będą musiały być zgodne z konkluzjami borochowizmu, który jest jedyną naukową, materialistyczno-dialektyczną metodą badań kwestii narodowościowych; jedyną ich monistyczną teorią naukową, na czym właśnie polega jego dziejowa rola i znaczenie dla proletariatu wszechświatowego.

R.R.


Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w piśmie „Nasze Hasła – czasopismo żydowskiej młodzieży socjalistycznej” nr 2, marzec-kwiecień 1928. Było to pismo związane z Poalej-Syjon Lewica, partią żydowskiej lewicy syjonistycznej w Polsce. Od tamtej pory tekst nie był wznawiany, poprawiono pisownię według obecnych reguł.

↑ Wróć na górę