Warszawski Okręgowy Komitet Robotniczy PPS
W sprawie terroru komunistycznego
[1925]
Warszawski OKR PPS wydał odezwę w sprawie terroru komunistycznego.
Odezwa wyjaśnia różnicę między terrorem, uprawianym przez PPS w latach niewoli carskiej, a dzisiejszym terrorem komunistów, wymierzonym przeciwko niepodległości Polski. Dalej odezwa, piętnując komunistów jako najmitów sowieckich, pisze:
„I któż dzisiaj rządzi partią komunistyczną? Pozostało tam trochę renegatów socjalistycznych, a poza tym grupa byłych moskiewskich nacjonalistów i czarnosecińców jak Skrzypa, Prystupa i inni, byłych sługusów caratu, nic wspólnego nie mających z socjalizmem i walką rewolucyjną. I dziś partia komunistyczna całkowicie stanowi grupę ludzi, wyznających ideologię komunistyczną za pieniądze poselstwa rosyjskiego”.
Wobec pogróżek i wyroków śmierci pod adresem towarzyszy naszych odezwa głosi:
TOWARZYSZE!
W ostatnich czasach kilku wybitnych członków PPS otrzymało i nadal otrzymuje pogróżki i wyroki śmierci.Gdyby akcja terrorystyczna komunistów skierowała się przeciwko robotnikom i działaczom z PPS, to byłby to początek walk bratobójczych w szeregach robotniczych.
Ostatnie wystąpienia komunistów świadczą dobitnie, iż w swym zbrodniczym szale, na rozkaz i według wskazań Moskwy i bolszewickiej czerezwyczajki, gotowi są wepchnąć klasę robotniczą w odmęt walk bratobójczych, niszczących siłę i zdolność klasy robotniczej.
TOWARZYSZE!
30-letnia z górą historia PPS nie zna wypadku, abyśmy ustąpili przed gwałtem. Przeżyliśmy terror carski i rozpętane przez endecję walki bratobójcze w 1906 i 1907 roku. Nie zastraszy nas zorganizowany przez Moskwę terror pachołków sowieckiej defensywy.Na skutek przysłanych członkom PPS pogróżek i wyroków oświadczamy uroczyście, iż z właściwą naszej Partii stanowczością i energią bronić będziemy naszych towarzyszy i nietykalności naszych zebrań, ale jednocześnie dołożymy wszelkich starań, aby nie dopuścić do przelewu krwi robotniczej.
ROBOTNICY WARSZAWY!
Żyjemy dziś we własnym niepodległym Państwie; o ile walka o to Państwo, walka ze zbrojnym najazdem zaborcy musiała być czynem zbrojnym, o tyle innymi sposobami, inaczej we własnym państwie budować trzeba ustrój socjalistyczny. Socjalizm we własnym państwie może być zdobytym jedynie przez wielki masowy ruch robotniczy. Terror, wymagający ścisłej konspiracji, operowania małymi grupkami organizacyjnymi, wyklucza masowość ruchu robotniczego, a tym samym możliwość zdobycia socjalizmu. Socjalizm będzie wynikiem uświadomienia i ciężkiej codziennej pracy organizacyjnej. Nie terror, nie pucze i anarchistyczne wystąpienia, ale codzienna znojna praca w związkach zawodowych, kooperatywach, instytucjach oświatowych i partii socjalistycznej jest tym fundamentem, na którym robotnik polski we własnym Państwie wzniesie masowym wysiłkiem rewolucyjnym potężny gmach wyzwolenia i socjalizmu. Dziś bardziej niż kiedykolwiek, w okresie kryzysu, bezrobocia, wyzysku kapitalistycznego i spowodowanej przezeń nędzy, walka rewolucyjna klasy robotniczej o zdobycze społeczne wymaga nie terroru, nie wzajemnych walk w obozie robotniczym, lecz skoncentrowania wszystkich wysiłków w organizacjach klasowych, szerzących świadomość – tę najsilniejszą dźwignię wyzwolenia.Precz z terrorem czerezwyczajek bolszewickich na ziemiach Polski!
Precz z przelewem krwi robotniczej w walkach bratobójczych!
Niech żyje solidarna, jednolita walka klasy robotniczej!
Niech żyje wolność i demokracja!
Niech żyje Polska Republika Socjalistyczna!
Niech żyje PPS!
Warszawski Okręgowy Komitet Robotniczy PPS Warszawa, w sierpniu 1925 r.
Nadmieniamy, że w tych dniach jeden z członków OKR PPS Zagłębia Dąbrowskiego również otrzymał list z wyrokiem śmierci. W sprawie tej OKR zajmie odpowiednie stanowisko.
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie w tygodniku „Głos Zagłębia – organ Polskiej Partii Socjalistycznej w Zagłębiu Dąbrowskim” nr 33/1925, 16 sierpnia 1925 r. Od tamtej pory prawdopodobnie nie był wznawiany, ze zbiorów Remigiusza Okraski, poprawiono pisownię wedle obecnych reguł. Jako ilustrację wykorzystano fragment plakatu francuskiej grupy Paix et Liberté, założonej w latach 50. z inicjatywy działaczy francuskiej lewicy antykomunistycznej.
Warto przeczytać inne teksty z działu „Antykomunizm”.