Bolesław Limanowski
Odezwa ws. jedności PPS
[1928]
Towarzyszki i Towarzysze!
Uważam za obowiązek swego sumienia zwrócić się do Was dzisiaj, robotnicy Warszawy w imię Socjalizmu i niepodległości.
Grupa byłych towarzyszów podniosła rękę na całość Polskiej Partii Socjalistycznej.
Nie ma usprawiedliwienia dla tego straszliwego postępku.
Kto niszczy PPS, ten otwiera świadomie czy nieświadomie na oścież drzwi zalewowi komunistycznemu, naraża Niepodległość na największe niebezpieczeństwo.
Jestem starcem 94-letnim. Nie oczekuję już dla siebie niczego od życia, nie mogę wyjść na ulice Warszawy. Wołam więc do Was robotnicy Warszawy, robotnicy całej Polski. Stańcie w obronie PPS, nie pozwólcie jej rozbić.
Wiemy wszyscy, że ta robota „rozłamowa” wszczęta została z rozkazu obozu rządowego.
Na jej czele stanął, niestety, minister Moraczewski z „Przedświtem”.
Niechaj własne sumienie będzie mu sędzią.
Wzbierającej fali socjalistycznego uświadomienia stawia się sztuczne zapory.
Do tej strasznej roboty dali się użyć przywódcy Warszawskiego Okręgowego Komitetu Robotniczego.
Jaworowski i jego druhowie frazesem „Frakcja Rewolucyjna” usiłują wprowadzić w błąd klasę robotniczą Warszawy.
Na „rewolucyjność” było dosyć miejsca w PPS.
Na czym ma polegać „rewolucyjność” Jaworowskiego i towarzyszów?
Czy na szukaniu sprzymierzeńców pod znakami np. ministra Meysztowicza, który w swej polityce kryje wielkie niebezpieczeństwo dla Rzeczypospolitej?
Solidarność klasy robotniczej – to źródło siły, w której odradza się wola ludu do wyzwolenia z jarzma wyzysku.
Jest tylko jedna PPS, która budowała Polskę Niepodległą.
Klasa robotnicza, podniesiona do godności wolnych obywateli, musi w ciężkiej walce dążyć przez demokrację do Socjalizmu.
Jaworowski swoją „rozłamową” robotą dąży do złamania siły proletariatu w Polsce.
I jemu sumienie niechaj będzie sędzią.
Z dumą czytam w „Robotniku” oświadczenia różnych organizacji o ich solidarności z Centralnym Komitetem Wykonawczym.
Robotnicy Warszawy! Podajcie ręce waszym towarzyszom.
Spoczywa na Was wielka historyczna odpowiedzialność za całość Partii.
Do czynu Towarzyszki i Towarzysze!
Bolesław Limanowski
Warszawa, 21 października 1928 r.
Powyższą odezwę przedrukowujemy za PPS-owskim tygodnikiem „Życie Robotnicze” nr 44, 1928.