Stanisław Rochowiak
Wychowanie sportowe w „Sile”
[1938]
Trzydzieści lat pracy „Siły” świadczy o ofiarnych i niestrudzonych wysiłkach założycieli. Wyszkolili oni i wychowali całe zastępy ludzi, którzy prowadzili pracę oświatową i sportową.
Praca „Siły” do podziału Śląska Cieszyńskiego była jednolitą. Dopiero po podziale „Siła” na Śląsku Zaolziańskim poszła nieco odmiennymi drogami. Towarzysze w Czechosłowacji dysponowali większą kadrą wyszkolonych funkcjonariuszy w dziedzinie wychowania fizycznego. „Siła” w Czechosłowacji nastawioną została na masową gimnastykę i gry sportowe. Również i lekkoatletyka zajmuje tam niepoślednie miejsce.
„Siła” w Polsce ma wprawdzie to samo nastawienie, jednak ostatnie 10 lat zrobiły duże wyrwy w organizacji. Bardzo wiele jednostek, które prowadziły pracę sportową, pozbawione pracy zmuszone zostały do szukania jej gdzie indziej. W tym czasie, kiedy inne organizacje korzystały z hojnych pomocy władz i gmin na cele wychowania fizycznego, „Siła” nie korzystała z żadnej pomocy.
Mimo tych wszystkich trudności, braku pomocy i warunków „Siła” jest na Śląsku Cieszyńskim najczynniejszą i największą organizacją sportową. Świadczą o tym liczne zloty powiatowe i lokalne, gromadzące setki młodzieży obojga płci na popisy gimnastyczne i sportowe.
W „Sile” nie poluje się na rekordy sportowe. Sport uprawia się dla zdrowia, nie zapominając o kulturze ducha. Jedno i drugie się uzupełnia i to należy podkreślić.
W „Sile” brak przede wszystkim funduszów na racjonalne szkolenie instruktorów, przodowników i kierowników sportowych. Brak sprzętu sportowego, a przede wszystkim brak boisk. Nieliczne koła „Siły” mogą korzystać z boiska przepisowego. Na Śląsku Cieszyńskim mamy boiska tylko w większych i nielicznych miastach. Większość gmin boisk nie posiada. Te zaś boiska, które istnieją, są dla „Siłaczy” ...ze względów stronniczych niedostępne.
Wprawdzie niektóre gminy uchodzące za miejscowości „letniskowe” wybudowały dużym kosztem, ale tylko boiska „tenisowe” dla ludzi zamożnych. Natomiast ani miejsca, ani pieniędzy nie starczyło im już na boiska dla szerokich mas robotniczych.
Ponieważ zaś nieliczne – powtarzamy – boiska jakie są, nie są dostępne dla organizacji robotniczej „Siła”, albowiem zmonopolizowane zostały na wyłączny użytek „Strzelca”, „Sokoła” lub tp., więc treningi, zawody i festyny sportowe „Siły” odbywają się w bardzo prymitywnych warunkach na wynajętych od wypadku do wypadku łąkach lub polanach.
W tych warunkach nie może być mowy o racjonalnym prowadzeniu pracy sportowej.
Zachodzi konieczna potrzeba skoordynowania i ujednolicenia wysiłków nad wychowaniem fizycznym w „Sile”.
„Siła” jest nie tylko największą organizacją oświatową, ale również i sportową na Śląsku Cieszyńskim. Musi posiadać duże zastępy wyszkolonych ludzi i zasługuje w pełni na poparcie tych czynników, które są powołane do czuwania nad wychowaniem fizycznym.
Nie naruszając samodzielności organizacyjnej ,musimy podjąć wspólne wysiłki łącznie ze Związkiem Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych, Robotniczymi Klubami Sportowymi, Oddziałami TUR-a, uprawiającą sporty młodzieżą PPS, Związkami Zawodowymi z całego województwa śląskiego, by uruchomić przy pomocy Ośrodków Wychowania Fizycznego kursy celem wyszkolenia potrzebnych nam przodowników i kierowników.
Nie zatracając w niczym naszej ideologii PPS, winniśmy przy pomocy władz, Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowgo, urządzać dla naszych członków wspólne obozy wyszkoleniowe wychowania fizycznego.
Nasze masowe wystąpienia sportowo-gimnastyczne, zloty winny być wspólnie obmyślane i opracowane.
Wspólne odprawy kierowników i instruktorów sportowych przyczynią się niewątpliwie do ujednolicenia i umasowienia sportu w szeregach naszych organizacji.
Musimy wspólnymi wysiłkami dążyć do zdobycia całej młodzieży robotniczej uprawiającej sport i stworzyć jej takie warunki, aby czuła się w naszych organizacjach dobrze.
Nie może być i nie możemy tolerować takich wypadków, żeby „Siłacz” występował w barwach klubu lub zespołu zwalczającego ruch robotniczy i jego ideologię.
Aby jednak dać możność wybijającym się jednostkom naszej młodzieży wykazywania swoich zdolności sportowych, należałoby pomyśleć o zgłoszeniu niektórych drużyn sportowych do ogólnego związku sportowego.
Do starszych Towarzyszy zwracamy się przy okazji 30-letniego jubileuszu „Siły” z wezwaniem, aby swoje dzieci posyłali wyłącznie do organizacji robotniczych – do „Siły”.
„Siła”, która dała pierwsze kadry Legionistów, całe zastępy ludzi zajmujących jeszcze dziś w społeczeństwie wysokie stanowiska, winna być nadal przedszkolem socjalizmu polskiego i nowej kultury.
Wspólnymi wysiłkami i wychowaniem fizycznym zdrowego młodego pokolenia osiągniemy łatwiej wspólny cel – socjalizm.
Stanisław Rochowiak
Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w publikacji „Siła – jednodniówka. 1908-1938 – Trzydzieści lat »Siły«” nr 4, Cieszyn 14 VIII 1938 r., Nakładem Robotniczego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Siła” w Cieszynie. Od tamtej pory nie był wznawiany, poprawiono pisownię wedle obecnych reguł. Stowarzyszenie „Siła” powstało w roku 1908 i zrzeszało młodzież socjalistyczną z terenu Śląska Cieszyńskiego. Po aneksji Zaolzia przez Czechosłowację na początku lat 20., większość struktur „Siły” znalazła się w granicach Czechosłowacji i tam kontynuowała działalność. Mniejsza część została w Polsce – powyższy tekst pochodzi z publikacji struktur „Siły” w Rzeczpospolitej Polskiej.