Lewicowo.pl – Portal poświęcony polskiej lewicy demokratycznej, patriotycznej i niekomunistycznej

Logo Lewicowo

Bronisław Siwik

Kto jest wrogiem rewolucji

[1918]

Wrogowie rewolucji są liczni. Stosunek wrogi do rewolucji i Tymczasowego Rządu Ludowego [autor ma na myśli rząd Jędrzeja Moraczewskiego – przyp. redakcji Lewicowo.pl] płynie z pobudek różnych. Jedni są wrogami rewolucji, bo ona godzi w ich najżywotniejsze interesy życiowe, zagraża ich kiesom, ich przywilejom. Do tych należą wszyscy obszarnicy, drżący ze strachu o swe majątki, o swe dobra i lasy; wszyscy bankierzy, tuczący się lichwą kredytową; wszyscy spekulanci, „paskarze”, kupcy zarabiający sumy bajońskie na głodnej i wynędzniałej ludności; wszyscy kamienicznicy, podnoszący bezkarnie o 100 do 200 procent ceny mieszkań; jednym słowem – wszystkie warstwy posiadające i uprzywilejowane, warstwy, dla których Polska dobra jest o tyle, o ile daje im możność panowania i tuczenia się bezkarnie kosztem milionów. Polska Ludowa jest dla nich zmorą, jest postrachem. I dlatego gotowi są zawsze do spiskowania przeciw niej – to z „białym carem”, to z Mikołajem Mikołajewiczem, to z Wilhelmem, to z Karolem, to z koalicją. Z diabłem samym gotowi się połączyć, byle tylko prowadzić na ciele Polski żywot pasożytniczy, a dostatni. Lecz klasy posiadające, pasożytnicze, garstką są jeno, drobnym odłamem społeczeństwa. I pomimo swego majątku nie byłyby one groźne dla rewolucji, gdyby nie potężny sprzymierzeniec, jakiego znajdują w drugim wrogu rewolucji – ciemnocie ludzkiej. Oto wróg rewolucji – najgroźniejszy i najliczniejszy. Masy ludowe czują, że jest źle, że układ społeczny i podział dóbr są niesprawiedliwe. Masy włościańskie na wsi nie mają ani trochę zaufania do swych „duchowych” przewodników, a masy robotnicze w mieście bynajmniej nie pragną bronić interesów bankierów, kupców, kamieniczników, nawet wtedy, gdy zapisują się do szeregów ks. Godlewskiego [ksiądz, polityk endecki, twórca inicjatyw skierowanych do ludności robotniczej, m.in. Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich – przyp. redakcji Lewicowo.pl]. Lecz masy te w większości swojej są ciemne, a więc podejrzliwe i nieufne przede wszystkim względem tego, czego nie znają, co jest im obce. Wtedy nawet, gdy przekonają się, że socjalizm i ruch ludowy nie są tak straszne i szkodliwe, jak mówi ksiądz proboszcz, biorą je najczęściej na wiarę, nie na rozum, przystosowują do swych ciemnych i egoistycznych duszyczek. Rzecz wielką, rzecz świętą, rzecz całego ludu pracującego Polski, mierzą swoją doraźną, osobową lub zawodową korzyścią. I dlatego zamiast mieć zaufanie do Rządu Ludowego, a tym sposobem przyspieszyć i zapewnić zwycięstwo haseł i dążeń włościan i robotników, dają często posłuch świadomym swym wrogom i fałszywym przyjaciołom, którzy sieją zamęt w umysłach mas ludowych, licząc na ich niewyrobienie.

Wrogowie rewolucji, jak widzimy, są różni: są świadomi i są nieświadomi. Rząd Ludowy, aby doprowadzić do ugruntowania zasad Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, musi w pierwszym rzędzie wytoczyć walkę bezwzględną, musi zdusić tych, co:

– zajmują się „paskarstwem” kosztem nędzy ludu pracującego, opór stawiają mu w zdobyciu środków dla uruchomienia życia gospodarczego;

– podburzają przeciwko Rządowi Ludowemu w słowie i piśmie, oraz spiskują przeciw niemu;

– dopuszczają się gwałtów publicznych, wymierzonych przeciw Rządowi Ludowemu i jego poczynaniom.

Obowiązkiem każdego świadomego towarzysza i obywatela jest Rządowi Ludowemu w tej walce na śmierć i życie, w tej walce, która niesie z sobą zwycięstwo Polski Ludowej lub jej klęskę, ofiarować najczynniejsze współdziałanie. Ale musimy wymagać, aby Rząd postępował stanowczo i energicznie.

Bronisław Siwik


Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w PPS-owskim dzienniku „Robotnik” nr 326, 1 grudnia 1918 roku. Od tamtej pory nie był wznawiany, poprawiono pisownię według obecnych reguł. Na potrzeby Lewicowo.pl przygotował Przemysław Kmieciak.  

↑ Wróć na górę